środa, 5 stycznia 2022

Inny od zwyczajnych

zapisane wiersze o wilkach 

wygłaszam wyciem 

do cienia pełni rozbitej żarówki 

dynda ona mi nad głową  

 

w tym pokoju bez drzwi i okien  

 

tak rzadko mam okazje komuś je przedstawić 

innym 

           zaklętym w kagańce i obroże  

rozbitkom 

           rozrzuconych po archipelagu 

ciasnych wysepek 

 

gdybym sięgał okiem gwiazd  

byłoby mi prościej

kochać i rozumieć, poznać i  umieć 

żyć dla innych serc 

 

tak wsysa mnie nicość 


krążę brzegiem jej cyklonu 

samotny 

              ostatni z ostatnich


 

 


      

 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz