środa, 18 października 2017

,,ciepło snu"

zrzucam z siebie kołdrę i nocną koszulę, w samym 

 

środku minus trzydziestu mrozu. siarczysty kolędnik. co tam,

 

mam ciepłe marzenia; zachcianki wedle cudzych złośliwości. 

 

może i nie albo i tak; ale komu co przeszkadza obca 

 

strofa kołysanki wyryta bólem i płaczem na płacie czaszki? 

 

obca sprawa, nie moje kłopoty. niech śpią, śniąc smacznie 

 

i zdrowo na krochmalu i chlorze. sny to nie brudasy 

 

jakimi bywają ich twórcy o głowach z zatwardzeniem

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz