,,mieszkaliśmy w akademiku"
korytarze jak
w ośrodku
zdrowia
szerokie
i w drażliwych
kolorach
mało innych
lokatorów
i lokatorek
ale hałasu
robią za
cały tłum
łażą
po nocach
w ,,piżamach"
wspólna łazienka
i prysznice
koedukacyjnie
za wiele to
tam nie zobaczyłem
późno wracaliśmy
pokój duży
trzy łóżka
lodóweczka
i zepsuty kran
w aneksie
sanitarnym
cóż kasy mało
to małe wymagania
w wielki mieście
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz