,,sfora"
to była
przyjaźń
koleżeństwo
braterstwo krwi
zagryzaliśmy się
o kantory z
kundlami
zza brudnej
skażonej rzeki
gdzie indziej
łapaliśmy suczki
z dobrych domów
z diamentowymi
obrożami
biegaliśmy
po lisich norach
i zabieraliśmy
skradzione kury
które sami
ukradliśmy
byli też i tacy
wśród nas
co zabierali się
za lisice
one ich zostawiały
zabierając im łupy
dla innych
bardziej łatwo wiernych
kochanków
wtedy wracali
do nas
do starej sfory
gdzie indziej
czeka na nich
ślepy zaułek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz