,,randka w ciemno"
szef schroniska
człowiek o złotym
sercu i duchu
zorganizował
taki wieczorek
zapoznawczy
do mojej budy
wprowadzili
niczego sobie
suczkę collie
szef schroniska
niczego nie żałował
dał mnóstwo czasu
zupełnie jak w
zachowanym kundlu,
powiedział jeden
z wolontariuszy
tylko że tamten
był ładniejszy,
powiedział drugi
miałem gdzieś
co człowieki
gadały zza
krat wolni
dali mi niezłą
suczkę i to
się liczyło
przypominała mi kotkę
którą goniłem
kiedyś tam
co?, warknęła
nie lubisz rasowych?
tak iz ciebie kundel?
nie słuchałem
podniecony machałem
ogonem jak głupi
później
po wszystkim
zmieniła o mnie zdanie
jak dawno
nie miałem
przyjemnego towarzystwa
i to uczciwego
a tu proszę
w schronisku
taką damulkę
znajduję
z nakazu szefostwa
na dzień przed kastracją
uciekłem tej samej nocy
wraz z nią,
żeby dokończyć naszą
randkę w ciemno
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz