piątek, 11 lipca 2014

,,czerwony kapturek”

,,czerwony kapturek”

jestem jak czerwony kapturek

noszę co dnia dla chorej babci


koszyk pełen wiktu i słodkości,

koszyk to plecak – tak a propo

jestem trochę czerwonym kapturkiem

nie mam nic rudego

prócz zarostu na wykończonej twarzy


zmęczonej trudnymi nocami

i zakrwawioną krwią z nosa

i bluzą jakiegoś miasta

jestem prawie czerwonym kapturkiem

brak mi tylko do towarzystwa wilka

a może sam nim jestem ?

mam w sobie coś z wilka

nieogarnięty i dziwny


ze mnie przecież gość


pragnący wolności marzyciel


przywiązany

pępowiną, czyli

smyczą życia

do rodziny (watahy?)


którą tak bezwzględnie kocham

i której tak bezinteresownie pomagam


jak żaden inny wilk

i inny czerwony kapturek


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz