,,Wilk odnajduje kielich w Sylwestra"
największym grzechem w Sylwestra
nie jest wcale spędzenie jego samotnie
lecz o suchym pysku
podobnie było z Wilkiem
tego końcowego czasu
bez przyjaciół
i rodziny
smętnie w śniegu brodził
poszukiwał porządnego kielicha
albo czegokolwiek do wypicia
w tenże magiczny wieczór
gdy ponoć spełniają się
wszelkie
także te pospolite
życzenia
Oj, smutne wznosił modły, Boziu, daj mi kielich!
wokoło ciszę przerywają fajerwerki
zapowiedzi fałszywej radości
i nic więcej
i nagle
przybywa
anielski kielich
na skrzydłach rosy
nie przeraził się,
kiedy kielich rzekł
iż jest Świętym Graalem
Dla niego to bez różnicy.
nastepnego dnia pisano,
że Wilk chodził po wodzie
jeziorka miejskiego parku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz