,,wilczy koncert"
Wybiła północ
Ach, pykna pora!
światło Diany oraz Luny
nad sennymi dachami
roztacza
oświetlając
kocura
tańczącego na latarni
z mandoliną u boku
i spać by się chciało
w pierzynie marzeń
prócz Wilkowi
Aj! Aj! Aj! Aj! Aj-ja-ja-ja-jaj!
budzi znienacka Wilka
o pierwszej godzinie
następnego dnia
przetarł półsenne oczęta
i wyjrzał przez okno
a tam
kocur gra
wsparty o komin
na mandolinie
rzępoląc denny sonet Amora
Daj spać!
krzyczy na kocura
Daj wpierw poderwać dziewczynę!
odkrzyknął kocur Wilkowi
Ja ci pokażę!
...
O co poszło tym razem?
policjant stuka
o blat stołu
ołówkiem,
którym wcześniej
dłubał w uchu.
O kobietę,
rzecze Kocur.
O spanie,
rzecze Wilk
O spanie z kobietą?
tego policjant już nie dociekał
przymknął każdego
daleko od siebie
i od drugiego
Kocur zaczął dalej rzępolić
a Wilk podszedł spać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz