,,O północy w Nowym Orleanie albo wampir znad Luizjany "
Spoczywam w głębokim śnie
w mym grobowcu na bagnach...
Nie mam dokąd pójść
w takim stanie...
Wybija północ, pora zabawy,
ale dla mnie pora rozkładu.
Więc dalej czekam
w mym grobowcu...
Mija północ
a ja, jak ostatni frajer,
nie przyłączyłem się do zabawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz