PONAD WSZYSTKO
chciałbym żyć w nudnych czasach
bez bólu i strachów
beznadziejności i cierpienia
mógłbym
wędrować między dniami
nie odwracając się za siebie
ani razu
chodziłbym
wedle upodobań
obce oceny
zbywałbym prychnięciami
jeden mankament
że będę duchem
widmem wyśnionych mrzonek
gdy samo ciało
tkwić będzie
pod kołdrą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz