,,te biedne wilki rzucone w wir rui"
leżą potokiem, rozłożone wzdłuż
i wszerz każdej polany; zbici do cna, wymęczeni,
spragnieni odpoczynku; Racz ich
tym luksusem, Święty Franciszku, oni Twe dzieci
biedne i pokorne; bezradne dusze
rzucone na kły diablic własnej krwi. niby słodycz
a same zmartwienie - gniew Natury
surowa Mateczka - ale nie Macocha z koszmarów
i z Teściowej ma nieco humoru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz