,,kiedyś wierzyłem, tak uczciwie"
wystarczy odrzucić skorupę dziewictwa, by wrząca lawa
- sumienie i czyn. godność i wiosna. dusza -
wytopiła z serca złoto prozy. poezja to zezłomowane resztki
dlatego jej wszędzie pełno. śmietnisko.
wyzbiera je każdy, niestety. rokoszanie. samozwańcy. pospolici
z rusztu. gałgani. każdy zazdrosny o sąsiada
wyrwane strony, długopis, ochoty do czynienia pracy i walki
układają w stosy. cichosza. nie jestem sam
w tłumie wybrednych wieszczów mój stan to luksus Stańczyka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz