,,wilczek czekający na deszczu"
trwał w przyrzeczeniu. poczeka. doskonale zdawał
sobie sprawę że czyni na marne
hycle z obrzeży nie próżnowały w poszukiwaniach
ocalałych z pożaru puszczy. to
smutne, kiedy pragniesz zawyć na pożegnanie; księżyc
pozostaje zasłonięty; pozostała
samotność zaklęta w bezruchu wśród martwego betonu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz