,,Warszawa, Moskwa, Ardeny"
plany słusznie
założone.
zapięte
na ostatni
guzik.
dostrzeżono
każdą pomyłkę.
Ale Generał Zima
czuwał
i przyszedł
w porę
a raz
się spóźnił zgodnie
z kalendarzem.
szkoda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz