,,bezskrzydły orzeł"
siedzę samotny w dziupli. widać
stąd gałąź, a na niej
listek. zielony obłoczek nadziei, że polecę
jak ojciec i dziad. zadziwię
każdego. śmiali się, śmieją, ale dzioby im
opadną na mój widok
polecę wysoko ponad ich marne piórka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz