,,wilki, które nie mają ochoty"
czekają bezczynnie na mannę jaką miałby
im zesłać życzliwy lub Diana- święta
matka. ciągle ją poszukiwały po
barach, spelunkach, schroniskach,
na samym dnie beznadziei. łatwiej
byłoby im odnaleźć igłę w wielkiej
puszczy. choć proporcje są takie
same. straciły nie siły a serca
i dlatego teraz nie są sobą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz