,,Wilk na tylnym siedzisku"
sam nie spędza tego czasu. Przyjechał z Nią, wybranką
na tą noc, motocyklem
po wuju. Ten dopiero spijał mleko wolności. Jego
duch przenikał
te 300 koni mechanicznych. Wilk miał na
kim się wzorować. Jeszcze
był ojciec. ten to miał klasę i styl i żart i co trzeba
by zdobyć niewieście serca
tak przynajmniej mówił sobie Wilk w drodze na wybryk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz