,,Wilk u wilczycy"
gdy ona kończy przygotowania
on siedzi w sąsiednim pokoju
O rany, rany, rany, myśli
przerażony i podniecony tą chwilą
strach to zawsze pierwsza przeszkoda
wrażliwość i nieśmiałość
to numery 2 i 3
tyle ich przeskoczył
ominął szerokim łukiem
trenował z równymi sobie - dziadkiem i ojcem
już tylko musi dobiec do mety
zarazem odległej i bliskiej
No, mówi sobie, postaram się
później jakoś będzie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz