,,mój
umysł”
kolega
po fachu
(pisarz,
nie poeta)
powiedział
mi
że
rozmowa ze mną
przypomina
wejście
do
labiryntu
gubię
główny
wątek
przywołuje
dygresje
za
szybko
zmieniam
tematy
ty
masz dobrze,
odpowiadam,
masz
przewodnika
ja
sam
nie
potrafię go przejść
i
z odnalezieniem
drogi
muszę
się
samemu
użerać
na końcu
zadał bardzo
mądre pytanie
A kto jest moim przewodnikiem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz