piątek, 4 kwietnia 2014

,,wilcze NIE przeciw konsumpcjonizmowi" - poemat

,,wilcze NIE przeciw konsumpcjonizmowi" 

I
warczą maszyny supermarketu

ryjąc ciężkimi kołami zębatymi 

szlaki przetarte krwawymi łzami

nagrodą jedyną dla pariasów

na kościach których powstaje 


stalowa paszcza się otwiera

Moloch prawdziwą ujawnia swą twarz

a my wciąż w tych kagańcach

co otrzymaliśmy przez cudze zachcianki

gdy z nudów życie utraciło blask


dawni bracia i przyjaciele

dawni kompani z czasów łowów

przeszli na tamtą stronę mocy

która dać może wiele

prócz praw do nich samych


krew starych dębów przesiąka ziemie 

tak martwą jak kiedyś żywą 

a dla nas nic nie pozostało

prócz godziwej śmierci

w śmietnikach twierdz 


waruj wtedy u wrót szczęścia

co znika raz za razem

gdy tylko stąpasz po chodnikach

nie masz chamie złotych butów

by wejść do grona wybrańców

II

i fałszywe bóstwo się odzywa

głosem ciężkim i obłąkanym 

wzywa niewolników na msze głodowe

by oddawali wszystko za nic 

i brali czego nie potrzebują  


szczerozłote banknoty 

jak mamona na pustyni

spada całymi garściami

pod nogi głupców 


a my stoimy obok

w ciemnych zaułkach śmieci

dokąd sami siebie wyrzuciliśmy 

po latach rozczarowań 


a oni błaźni niedorobieni

lgną do krwistego miodu

jakby był najsłodszą ambrozją

pokarmem błogosławionych 


a my stoimy nieszczęśni

nieszczęśni bo prawdziwi 

wiary plastiku się wyzbywamy 

nie jak ci durnie w oddali


są oni już martwymi

na tej martwej pustyni 

tworu ich własnego

co pożera własnych rodziców


Moloch! Moloch! Moloch! 

skandują błogosławieni 

u stóp wieży Babel

świątyni kupczyków 

III
i wstał nowy dzień

świt szaro szarawy

zwiastun jutra

tego co pozostało


kagańce wózków widłowych

starego żelastwa sprzed wieków

wybija numer seryjny

na szyjkach noworodków


kajdany własnej produkcji 

nie do jedzenia

nie do ubrania

nie do jeżdżenia

nie do zabawy

marnotrawstwo materii żywej

w czystej postaci


jak to się zaczęło?

kto za to odpowiada?

któż to uczynił

wszystkim na 

tej planecie?


spójrzcie na nich

spójrzcie na ludzi

im to się odechciało

pomagać na pożegnanie

swojemu bratu

zabierając mu w zamian 

całe szczęście

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz