czwartek, 17 kwietnia 2014

,,schody Akademii"

,,schody Akademii" 

Epikur zahaczył sandałem 


o Diogenesa lezącego

nieporadnie (jak zawsze)

wywinął koziołka

nad głowami

Platona i Talesa


ci nie zwracają

nań uwagi

zakłopotani

pytaniem Sokratesa

o moralność pytajników 


gdzie indziej Heraklit

zapala pochodnie twierdzenia

Pitagoras (ten od twierdzenia) 

w agonii zrozumienia

zakrywa twarz dłonią 

zmartwiony 


a Arystoteles 

niesłusznie wyzywany od 

Arystofanesa 

chodzi to tu to tam

i licytuje się 

argumentami 

o możliwości 

wiedzy 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz