,,w drodze do szkoły"
widziałem
trupa leżącego
obok torów
wyglądał
na żywego
tylko spał
na śniegu
przykryty folią
spod której
wypływał
strumyczek
świeżej krwi
a tego dnia
zdałem egzamin
ironia gry życia
jeden poświęca się
by wygrał inny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz