,,z samego dołu"
poniszczone okna bloków
zmieszane z dachówkami
obrosłych pnączami ścian
ścina co wieczór
ktoś nieznajomy
księżyc na niebie świeci
oświetla komuś drogę
pośród rumowiska
zabytków przyszłości
zagubionej w przeszłości
ten ktoś niewidoczny
z samego dołu dnia
jest kimś waznym
na pustej mapie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz