środa, 27 listopada 2013

,,barman z Silverfox"

,,barman z Silverfox" 

za kryształową ladą
niepodzielnie króluje
rudobrody i  kiepsko ostrzyżony
jednooki barman

elegancki na swój
osobisty sposób

jedwabna koszula
hawajska 
z krótkimi rękawami

kwiatek mu z kieszeni
wystaje wesoło
jak czasem cylinder
od głowy odstaje

z podkrążonymi oczyma
od stuletniej harówki
a fucha niby oblegana 
przez śmiertelnych


czasem zagadam przyjacielsko

wypytuje o przeszłość
choć nie wypada

nie odpowiada
nalewa dalej

bimber za okrągły milion
likier za pół miliona 
sake za sto tysięcy
burbon za ćwiartkę
grzeszków lirycznych
waluty tutejszej

z nim ostatnim
rozmawiam przed wyjściem

z nim warto rozmawiać
bo przygłuchy i wszystko
puszcza mimo urazy 

przyjacielskie ma serce
jak żaden inny gość

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz