niedziela, 11 sierpnia 2013

,,Wilcza baśń o wilczym bilecie"

,,Wilcza baśń o wilczym bilecie"

Posłuchajcie:

Wilk jechał
czerwonym autobusem
(takie nadal jeżdżą)
do domu

po słodkiej nocy
spędzonej słodko
w słodkiej atmosferze
w barze kochanym

Po co jechał,
jeśli to było
ze sto metrów
z ogona?

jechał, bo jechał
i co to komu przeszkadza?

wreszcie 
dorwali go kanarzy

Bilet jest?
Nie ma
To będzie mandacik.

owszem
a jak
Wilk mandacik dostał
za mandacik zapłacił
( użył nawet poczty)
i by nie wyjść na głupka
dodał słowo od siebie
wyjątkowo osobiste

Morał:
Nie wyrażaj osobistych racji
w służbowych pismach,
gdyż otrzymasz
wilczy bilet.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz