wtorek, 9 lipca 2013

,,w między granicznym barze"

,,w między granicznym barze"

wyobraź sobie
bardzo dokładnie
bar ciem barowych wczesnym rankiem
w stylu Hopper'a albo Bukowskiego
na między graniczu

nie ma tam nikogo
prócz trzech postaci 
z obydwu stron

barman o przekrwionych oczach
w zakurzonej czapce
czyści brudne szkło
potłuczone i tanie

pijany Wilk
oj, cierpiący straceniec
chowa pysk za dłonią
przemoczoną od alkoholu

łatwa lisica siedząca obok
maluje paznokcie czerwienią
i nawet nie zauważa,
że musi poprawić stanik

4:30, 4:45, 5:00,
5:15, 5:30, 5:45...

godzina piętnaście minut
tyle czasu potrzebowała
lisica na Wilka 
dla niej to chwilka 
jakich wiele

barman nie zwraca najmniejszej uwagi
co się wyprawia na podłodze obok
ma pracę, więc pracuje
pracę właśnie kończy lisica
a Wilk swoją tego dnia stracił
A bar między graniczny?
stoi jak stał kiedyś 
gdyż jest przystanią
dla wielu
na miedzy graniczu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz