,,Dla dziewczyny"
Poznałem ją w krainie marzeń,
u bram świata snów majowych,
gdy dopłynąłem małą tratwą
do brzegów Avalonu.
Tam noc była dniem, dzień był nocą,
a gwiazdy świeciły jasno migocząc.
Tam właśnie ją poznałem
pod tysiącem lampionów.
Ile czasu zżyłem się z nią
w cieniu srebrzystych palm?
Ile zabaw razem odbyliśmy
w ten cudowny czas?
I nie śpieszno było mi
do świata szarych grodów,
gdyż poczułem wydźwięk serca
spod jej delikatnej piersi.
To była najprawdziwsza magia.
Magia Erosa Niezwyciężonego.
To była miłość marzeń.
Marzeń z okresu poszukiwań.
I musiałem ją opuścić
bladym świtem bez ceregieli.
Czas marzeń zniknął daleko
za zasłoną z szarych mgieł.
Do dziś ją wspominam,
jak razem dobrze było nam.
A czas kończyć i zaczynać
ponownie żyć bez niej.
Dla dziewczyny żyć należy,
a ją stracić jest próbą życia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz