Przeżyłem katharsis. Nirvanę. Wystarczył tylko 24 godziny przełomu dwóch ważnych roków - jednego, mającego być końcem świata oraz drugiego, wciąż nieznanego... może to tylko fatamorgana, fantom dla przyszłych pokoleń. Czy podobnie miało być ze mną?
Nawet ja sam nie znam odpowiedzi; a co mają powiedzieć inni ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz