"znów u podnóża schodów"
leżąc w łóżku niewiele wiem
o nadchodzącym dniu
wolałbym
go znów nie przeżyć
ależ przejdź obok, przyjacielu
zostaw mnie, pokutnika
u stóp schodów
o siedmiu wysokich
stopniach
z których
boję się pierwszych
czterech
a także tego ostatniego na szczycie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz