wtorek, 8 września 2020

"wilki biedulki"

podchodzą podkulone

 

                           z trzymanymi

                           nisko ogonami 

                           wręcz wycierają ziemię 

 

popiskują, żaden nie warknie

 

                 nie śmiałby, choć 

                 ta chęć rwie każdemu serce

                 do złamania ciszy 

 

cała ich odwaga, hard, siła 

                 

        stały się mrzonką

        w obecności  pięknej 

 

nadszedł jej czas, gdy 

                 stała się oczkiem 

                 w głowie zgromadzonych 

 

przyglądają się                          żywiąc nadzieje 

 

z opuszczonymi łbami              pełni uwielbienia 

 

nie myślą o niczym innym        karmieni złudzeniami  

 

                  że każdy z nich 

                  ma prawo 

                         do wzięcia bez walki 

                           

                         tego szczęścia  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz